Była pierwsza dama o wyborach na prezydenta. Wskazała, kogo poprze
Jolanta Kwaśniewska w programie "Pytanie dnia" w TVP Info skomentowała wyniki pierwszej tury wyborów. Była pierwsza dama wezwała do mobilizacji przed drugą turą. Jej zdaniem stawką tych wyborów jest przyszłość Polski, a najlepszym kandydatem na prezydenta jest Rafał Trzaskowski.
W wieczornym wydaniu programu "Pytanie dnia" w TVP Info gościem była Jolanta Kwaśniewska, która udzieliła wywiadu dziennikarce Justynie Dobrosz-Oracz. Była pierwsza dama podzieliła się swoimi refleksjami na temat wyników pierwszej tury wyborów, oraz znaczenia nadchodzącej drugiej tury. Dodała, że wyniki pierwszej tury ją zdziwiły.
Chciałam głęboko wierzyć, że Rafał Trzaskowski będzie miał troszkę lepszy wynik. Wysokie miejsce pana Mentzena i pana Brauna jest wielkim zdziwieniem — powiedziała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jolanta Kwaśniewska o swojej książce, radach dla przyszłej prezydentowej i samopoczuciu męża.
Podkreśliła również wagę drugiej tury, mówiąc, że to moment mobilizacji. — Wszystkie ręce na pokład przed drugą turą — zaapelowała.
Dziennikarka zauważyła, że Kwaśniewska dotychczas unikała bezpośredniego zaangażowania politycznego. Sama zainteresowana przyznała, że tym razem sytuacja wymaga stanowczej postawy. — Stawką tych wyborów jest przyszłość Polski i Polaków, naszych dzieci, naszego miejsca w świecie i Europie — zaznaczyła.
Jolanta Kwaśniewska popiera Rafała Trzaskowskiego
Kwaśniewska odniosła się także do obu kandydatów, którzy zmierzą się w drugiej turze — Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego. Jej zdaniem, Polacy powinni uważnie przyjrzeć się ich postawie, kompetencjom i wartościom.
Potrzebujemy prezydenta, który będzie prezydentem uczciwym, który będzie miał umiejętność łączenia, który ma w sobie klasę, doświadczenie, prawdziwe zaplecze, który się nie wstydzi swoich poglądów. Kogoś takiego, za kim chcielibyśmy pójść. Dla mnie taką osobą jest Rafał Trzaskowski — powiedziała Jolanta Kwaśniewska.
Była pierwsza dama zauważyła, że nawet kontrowersje związane z mieszkaniem nie zniechęcą twardego elektoratu Prawa i Sprawiedliwości do poparcia Karola Nawrockiego. — Ten betonowy, żelazny elektorat PiS-u pójdzie za proponowanym przez PiS kandydatem tak zwanym obywatelskim. Wydaje mi się, że nie ma jakiejkolwiek sytuacji, która mogłaby go zdyskwalifikować w oczach wyborców — oceniła Kwaśniewska.
Jak poinformowała dziennikarka TVP Info, około milion wyborców koalicji rządzącej nie wzięło udziału w wyborach. - Nie zdają sobie sprawy, jaka jest stawka tych wyborów. My nie chcemy kontynuacji tej jedno władzy, która była w Polsce przez 8 lat — skomentowała Kwaśniewska.
Jolanta Kwaśniewska o związkach partnerskich
Była pierwsza dama zauważyła, że obecny rząd koalicyjny wciąż "sprząta" po latach rządów PiS-u, co wiąże się z koniecznością czasu na realizację części obietnic wyborczych. Mimo to, nie ukrywała rozczarowania brakiem postępów w kluczowych kwestiach społecznych, takich jak liberalizacja prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.
Irytuje mnie to. Wierzyłam, że zwłaszcza legalizacja związków partnerskich jest dość prostą drogą do zrealizowania — przyznała.
Na zakończenie Jolanta Kwaśniewska zaznaczyła, że nigdy nie brała pod uwagę własnego startu w wyborach. Jak wspomniała, podczas 10-letniej prezydentury swojego męża, Aleksandra Kwaśniewskiego, "była wartością dodaną" jego urzędowania. Podkreśliła również, że głos pierwszej damy ma znaczenie i jest słyszalny, dlatego tym bardziej dziwi ją milczenie Agaty Kornhauser-Dudy.
Czytaj także: Nawrocki u Mentzena. Zabrał głos na temat decyzji PiS-u